>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Gwiazdy
Rozpłakały się gwiazdy Belgii
nad mym zbłąkaniem, nad szaleństwem wielkim,
pozwoływaty się, rozpłakały się,
a jedna, ta niebieska, rzekła: mój mały.

Rozpłakały się gwiazdy Niemiec
też nade mną, żem taki szaleniec,
że za dużo ukochałem naraz,
że najgłupsza mogła zwieść mnie gitara,

świeca nagle zapalona dobrą ręką
i świecące przy tej świecy loki,
księżyc mały i wielkie obłoki,
i przechadzki przez most pod wiatr z piosenką.

Poszeptały coś gwiazdy niemieckie,
a ta niebieska zapłakała jak nad dzieckiem.

Gwiazdy czarne nad Notre-Dame
też widziały, jak bardzo byłem sam,
a to były gwiazdy Francji najlepsze.
Więc gdy jęły płakać nade mną,
już niebiesko było, już nieciemno
i niebieski już był most i powietrze.
A ta mała, niebieska straszliwie,
powiedziała: Ja mu się wcale nie dziwię.

Ale tylko gwiazdy Polski uciekły
i krzyczały: to był człowiek wściekły,
niepotrzebny zakochany pasterz,

niepotrzebna gwiazda nad masztem,
niepotrzebny kwiat, zbędny instrument,
niepotrzebne drzewo z wiecznym szumem,
niepotrzebna rozkochana piosenka,
niepotrzebny kościół, gdzie się klęka,
niepotrzebna ławka, gdzie się siada,
i słodycz, i noc, i zagłada.



Czytany: 5175 razy


=>

Najnowsze




Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ