>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Bieg
Druhu, z obręczą złotą na swej efebicznej,
Fiołkowymi kędziory sfalowanej skroni,
Mijam w skokach wysmukłych nóg swój głaz graniczny
Lecz wzrok spragniony próżno zakryty cel goni.

Gościniec w nieskończoność mknie prosto jak strzała,
Wśród podwójnego czarnych cyprysów szeregu.
Brak mi tchu, staje serce, omdlewa moc ciała.
Weź z dłoni mej pochodnię do dalszego biegu.



Czytany: 1875 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ