>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Afisz
Nie do zniesienia męka l ohyda:
Spowiadać ciągle swoją treść nie Bogu,
Lecz byle lutra, katolika, żyda
Oczom obnażać się na każdym rogu,

Nie móc nic ukryć, przemilczeć, zataić,
Tylko jaskrawą, bezwstydną przechwałką
Ciągle zalecać się, namawiać, raić,
Milczeniem warczeć i bić w łeb jafc pałką.

Oczy przechodnia zahaczam harpunem,
Kąsam jak kłami i smagam Jak biczem,
Aż zmyty deszczem, jak ptak z wiatrem frunę,
Aby lec w błocie zmiętą szmatą, niczem.

Rajfur bezczelny, stręczyciel kuszący,
Natręt zaczepny jestem, a bezbronny...
Wiecznie i wszędzie o wszystkim krzyczący,
A beznadziejnie zawsze jednostronny.



Czytany: 1848 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ