>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

* * *

Agonią płonie w parku winograd, kalina,
Złocą się lipy, brzozy, kasztany, jawory,
Górą błękit swój uśmiech omdlały rozpina,
Jak najwyższy wysiłek najniższej pokory.

Słodko - jak w jakiś z dawnych majowych poranków...
I w drzewach, gdy wiatr przemknie w stłumionym poświście,
Szumią, zda się, wiosenne westchnienia kochanków,
Których serca dziś uschły jak jesienne liście.



Czytany: 2477 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ