>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Westchnienia
Czy je kto ważył kiedy, czy je liczyć będzie,
Te chwile, które - zda się - bezczynem niemocna,
Jałowa jako ugór i bezpłodna do cna
Tęsknota z piersi ludzkiej westchnieniami przędzie?

A jednak nie jest żadna z tych chwil bezowocna:
Płyną w bezkres, jak blade po wodach łabędzie,
Wlokąc za sobą w długim nanizane rzędzie
Smugi łez, które leje godzina północna.

Wszędzie, gdzie tylko stanął człowiek, jest ich tyle,
Ze gdyby można westchnień nieskończone chwile
Sznurami pereł mierzyć zamiast ciszy słuchem:

Można by nimi owić tysiąckroć krąg ziemi
I połączyć jej serce z gwiazdami wszystkiemi
Skrzącym w pomroku nocy, siostrzanym łańcuchem.



Czytany: 1977 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ