>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Gaj święty
Zmierzch. W gaj święty, gdzie w mroku i ofiarnym dymie
Czerwony ogień płonie, jak widma pielgrzymie,
Długim sznurem postaci w biel odzianych dążą
Matki w jedyną w roku noc. Czcigodna ciążą,
Stawia każda powolny krok, błogosławiona
Owocem swej miłości w tajemnicy łona,
Cicha, choć ufność myśli zasępia cień trwogi.
Jawią się znaki nieme i tajne przestrogi,
Że w rękach synów więdną ojcowe wawrzyny.
Lecz w noc tę dano matkom śnić wielkość i czyny
Synów przyszłych: tej łaski doznają ich troski,
Iż dusze nie zrodzone będą dziś jak woski
Snom ich posłuszne, jako dłoniom dzielność mieczy.
Wielkość przyszłości - matek zwierzona dziś pieczy:
W biodrach ich, kołysanych gibkim chodem, drzemie
Zaród pokoleń długich, wielkich duchów plemię.
By tę jedyną w roku noc przy szumie w jodłach
Przepędzić, strzegąc ogni, wśród marzeń, na modłach,
Idą, jak żagle wichrem, nabrzmiałe nadzieją,
W której się twarze przyszłych bohaterów śmieją...


Czytany: 1985 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ