>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Naprzód! Niech ryczy burza!...
Naprzód! Niech ryczy burza! Nie cofnę się z drogi!
W te chmur na hełmach Tatrów grzmiące pióropusze
od błyskawic płomienne: pójdę! Iść tam muszę!
Chyba topór piorunu podetnie mi nogi!

Naprzód! Wyżej! W mym sercu nie ma dzisiaj trwogi!
Serca nie ma w mych piersiach! Jak ścieżki pastusze
minąłem, już pod stopą żwir kamienny kruszę,
próżno mię grom chce strwożyć i wicher złowrogi.

Burza przeszła. Na szczytu stanąłem kolumnie:
tam, daleko, daleko, tam , na drugiej skale,
jest ta, za którą serce z piersi się wydarło...

Myślałem, że jej nigdy, nigdy nie odżalę,
a oto zda się czuję, jak przeze toń zamarłą
granitów moje serce z wolna wraca ku mnie...



Czytany: 1407 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ