>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Powoli, z dnia na dzień

przez październik idzie
jesień złotowłosa deszczu nam nie skąpiąc
wiatr coroczne harce uprawia z oddaniem
w taniec liść za liściem dość namiętnie prosząc

za bramą listopad niecierpliwie drepce
czeka z ogniem wspomnień w mroczność otulony
a ja jeszcze skrzydła pożyczam od wiatru
by promieni zapas na dni chmurne zdobyć

zagubić się cicho w złocistej godzinie
z błyskiem w oku patrzeć na pląs barwnych liści
spleść z podszeptów słowa czułe i słoneczne
w ciepłych wspomnień echo nuty serca wyryć

Maryla

Czytany: 249 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ