>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

nie spłoszę nawet oddechem*
zjawisk baśniowych lubię
ulotność smak i zapach
bo wtedy nieuchwytny
pląs słońca można złapać

po strunie księżycowej
dotrzeć do marzeń sennych
uznać że śpiew słowika
tęsknoty wszelkie leczy

a z szeptów wiatru czytać
jak kolor światła zmieniać
jak myśl złagodzić trudną
gwiazdy zmieścić w kieszeniach

może głos wtedy dotrze
w pieszczotę uzbrojony
rozjaśni słowo jedno
oddechem nawet spłoszyć

nie chcę wyrazu uczuć
emocji drżącej w chwili
ciepła perłę wyławiam
dzień rozpinam przychylny
2016 r.

Maria Polak (Maryla)

Czytany: 362 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ