kaja-maja - ...jak Wielka Sobota...

kaja-maja
...jak Wielka Sobota...
ma trochę łez
lecz dla chwili szczęścia
kiedy widzi mroczne Niebo
denne jak Ocan

to czy to w górze
czy dole
obłok jasny
niczym Duch
zawsze przepływa

najpiękniejszy
jest ten w literze V
niczym dusza
ma przyspieszenie

to jak w obiętości kamień
w powłoce człowieka
kondukcyjnością jest

gdzie inny urojenie
ma na życie wieczne
lub całkowitą zagładę

i to nie tylko
przez przyśpieszoną prędkość
a też moli zakorzenie
gdzie w tej obiętości
siebie się nie widzi

nie widzi lęku i trwogi
nawet nie widzi się blasku
jak nie widzi się swojego snu

jedynie to co się widzi
to słowa i zepsucie
jak unicestwienie człowieka

jeszcze w śmierci Chrystusa
bez ciała a opanowania zmysłów
gdzie serca się nie ma rozumu

tak człowieku unieś się
nad podział Świata
dla swojego zbawienia

unieś się nawet w burzy
taką odwagą
iż piorun ciebie nie ruszy

też w literze V
od dołu masz przestrzeń otwartą
gdzie nie jeden pokój zamknięty

niczym nie jedne żródło

a to źródło
jest jak woda żywa
i na wieczność klarowna...

Czytany: 255 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy