>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Śpiew na wiosnę

Mosty tych przedmieść zielonych,
jakże ich wiele, jak dudnią od koni -
- siwe i kare konie z pogoni
za mną, za wiosną, za tonem.
Jakże ich wiele, wzbierają i coraz
sypią jak płatki, jak ptaki podków.
Jasna, niedzielna, zwierzęca to pora
na szyjach słodko zwinięta jak kot.
Wyrój z błękitu. Ileż obłoków!
Ptaki zielone trzeszczą spod pokryw.
W lotnych ulotnie badylach pokrzyw
sypią się płaskie łuski potoku.
Małe dziewczynki biegną. Od sukien
bieli, anieli, uskrzydla się obraz,
ziemia odpływa spod nieba jak łukiem.
Słońce dojrzałe jak jabłko obrać!
Dłonie na wodę: płaski i pluski,
w kroplach twarzyczki wyklutych piskląt.
W rybiej, przejrzystej łódeczce łuski
płyniesz przeze mnie stalową wisłą.



Czytany: 2028 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ