>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Coraz ich więcej


jedna za drugą jak balon pęka
a za nią sobie leci następna
potem kolejna i tak do skutku
pędzą szalone lecz po cichutku

małe kryształki srebrne i złote
nie przewidują co będzie potem
jak z łuku strzałą przebite ostrą
znowu do nieba bańki poniosło

światło odbite czyste jak lustro
unoszą lekko a w środku pusto
krążą figlarnie w tęczy kolorach
mydlanych bąbli otoczka spora

z góry do dołu póki czar pryśnie
w powietrzu tańczą tak zamaszyście
strącane cicho lekkim muśnięciem
znów powracają coraz ich więcej.

Autorka L.Mróz-Cieślik

Czytany: 355 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ