Cieślik Lucyna - Szarlotka - wiersze.annet.pl

Cieślik Lucyna
Szarlotka

Jabłka przetarte i uprażone
mąka i cukier dobrze zważone
jajka dodatki i margaryna
i już szarlotkę piec rozpoczynam

przepis gotowy z głowy wychodzi
pieczone ciasto życie osłodzi
a że domowe jest wyśmienite
więc za robotę szybko się chwytam

i biorę w ręce mikser trzepaczkę
przygotowuję też mąki paczkę
mieszam dokładnie wszystkie składniki
myślę że dobre będą wyniki

potem na blachę lub do prodiża
a będzie świetne że palce lizać
aromat czują już moje nozdrza
a ciasto rośnie tak jak na drożdżach

wyciągam ciepłe i zdobię lukrem
albo polewą lub sypię cukrem
już i ukroić by trochę chciało
tak kusi swoją formą wspaniałą

więc na jesienne słoty szarugi
gdy wieczór szary i taki długi
pieczmy swe ciasta słodkie przysmaki
będzie szczęśliwy mąż i dzieciaki

bo nic milszego nie ma czyż nie
gdy coś słodkiego w domu się zje
dziś jest szarlotka a jutro sernik
w kolejce czeka też pyszny piernik

Autorka L.Mróz-Cieślik

Czytany: 734 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy