>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Karma
Wczoraj, zagubione w jesiennych pejzażach,
pośród zwiędłych uczuć i zgorzkniałych myśli,
błądząc w przeznaczeniu, jak mantrę powtarza,
że złudne pragnienia nie mogą się ziścić.

Zapętlone słowem, w pół drogi do nieba,
przyszłość bezlitośnie do krzyża przybiło,
i odtąd dni puste goryczą zasiewa,
przeklinając karmy strategię zawiłą.

I chociaż forsycje znowu krzewy złocą,
to nadal uparcie we wspomnieniach grzebie,
aby każdą, czarną, nieprzespaną nocą,
modlić się pamięcią na własnym pogrzebie.

Czytany: 389 razy


=>

Najnowsze




Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ