>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

NIKA NA GIGANCIE

Psiarnia na dwór dziś wyjść chciała
Apart, Ptyś i Nika mała
Drzwi zostały otworzone
Lecą pieski, jak szalone

Już biegają po podwórku
Ale luzem, nie na sznurku
Ni łańcuchu, ani smyczy
No i każde szczeka, krzyczy

Lecz zaczęło się strzelanie,
Fajerwerków odpalanie,
Ale psiarnia wciąż na dworze,
Czy coś złego stać się może?

Trzeba pieski wpuścić już,
Bo na dworze dzisiaj mróz,
Żeby mi nie zmarzły psiaczki
I już wołam całą paczkę

Wrócił Apart, wrócił Ptyś
Ale Niki nie ma dziś.
Szukam, wołam, gdzie ta Nika
Zawsze pierwsza, a dziś znika?

Do północy nie wróciła,
I nie była taka miła,
Żeby wrócić w Nowy Rok
Toż się zdarzył Nice skok.

Ale w nocy hałas słyszę
Czyżbym w domu miała myszy?
Lecz ten hałas, jest zbyt głośny
I na myszki zbyt donośny

Czyżby Nika była miła
I do domku dziś wróciła?
Tak, nie było jej trzy dni
Lecz wróciła właśnie dziś

Tak wróciła cała, zdrowa,
Ta pchła moja i ta krowa
Ta przebrzydła mała jędza,
Co w kompleksy pańcię wpędza.

Lecz puszorek gdzieś zgubiła
Który zawsze tu nosiła
Trzeba będzie kupić nowy
Cały komplet spacerowy

Czytany: 232 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ