>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Romeo i Julia
Jurny sąsiad - Władek,
najmilszą z sąsiadek
hołubił, więc "pitce"
niczego kobitce,

jak kibic na Legii:
-może byśmy razem
na balkonie siedli?

Ona w pąs, czerwona,
lekko przerażona
-dobra, jeśli zaraz
przyniesiesz browara!

Pobiegł więc w try miga
- zwróci się fatyga?

Sfrunął, jak grom z nieba
- tego mi potrzeba!
Pomyślał - czas wracać,
na balkonie praca!

Aż się rozochocił
- bylebym nie sknocił,
patrzy, afront wielki
kartka - włóż w szczebelki!

Cóż mu pozostało
gdy "tego" za mało,
golnął z gwinta piwska,
zaśmierdziało z pyska.

Beknął swym zwyczajem,
przegryzł śledzia z jajem,
rano do roboty.

Sąsiedzkie porażki,
i sąsiedzkie wzloty...



Czytany: 295 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ