>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

w drodze do sedna

umówiliśmy się na randkę w twoim wnętrzu
tylko tam możemy być najbliżej siebie

biegnę po podanej ręce jak po cienkiej kładce
która usuwa się gdzieś w połowie drogi
płyniemy energicznie i każde uderzenie
jest jak wspólny ruch wiosłami

zrzucamy cały ciężar by móc
wreszcie po ludzku związać się
z niebem bezgwiezdnym
jak z brzucha wieloryba

zaczyna być za ciepło
termometrem trzeba wstrząsnąć
robi to dreszcz

usta uważane jedynie
ze ślad po dawnym zderzeniu
drżą jak ledwo przebudzony wulkan

coś oślepiająco niejasnego przebija skórę
zmienia się w zbyt szybko stygnącą kometę

powrotu można oczekiwać
dopiero w następnym życiu

Czytany: 237 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ