>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Lekarstwo na chandrę
Pada i leje
Leje i pada
Nic się nie dzieje
Ludzi gromada
W smutku się wije
Bo niebo zgasło
W rozpaczy żyje
I piorun trzasnął.

Depresja dusi
Za gardło chwyta
Człowiek pić musi
Odwalić kitę.

A ja tu w stajni
Koniom dogadzam
Jak najbanalniej
Życie osładzam.

Siano podrzucę
Kromki przyniosę
Piosnkę zanucę
Wiadra wyniosę
Drapnę leciutko
Tam za uszami
Chrapki mięciutkie
Są jak aksamit.

A wódki żłopać
Wcale nie muszę
Chcę konie kochać
To leczy duszę.

Czytany: 560 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ