>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Do jednej damy
Jeszczem nie widział krawca tak pysznego,
Żebym miał suknie posyłać do niego;
I teraz nie ślę płaszcza na
I po kabacie różne wywijasy,
I wstęgi, których nie trzeba się tykać,
Chyba kto by chciał bez pluder umykać
Z izby co prędzej; nauczę i tego,
Jak ma zażywać rzemiesła własnego,
Jak swoję suknią z cudzą suknią zszywać,
Jak wścibiać igłę i jak jej dobywać,
I jako świerzbi palec rzemieślnika,
Kiedy naparstka nie ma od złotnika.
Będzie tu igła do takiej roboty,
Będzie wezgłówko, żeby mu ochoty
Nie ubywało, gdyby twardo siedział;
Wiem, żeby przyszedł, gdyby o tym wiedział.
Jeśliby nie chciał, więc wy przyjdźcie sami,
Prędzej robota będzie niż z krawcami.


Czytany: 2024 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ