>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

10-04-2010
Ósma pięćdziesiąt sześć
dziesiąty dzień kwietnia
u schyłku życia
smoleńska tragedia
tupolew krwią zalany
ponad mgliste lasy
zabiera nam tak bliskich
na zawsze
po wsze czasy
panie prezydencie
rodzino ma bliska
pogrążony w bólu
na skraju urwiska
stoję i rozmyślam
czuje lecz nie wierze
z Zygmunta zagrzmiało
czy bóg znów zabierze
czy to jeszcze mało
kogoś kto tak kochał
jak wy polską ziemie
kogoś kto się oddał
w katyńskiej ofierze
flaga narodowa
w bieli i czerwieni
przepasana kirem
w blaskach smutku mieni
na Kraka przedmieściu
wszyscy już czekamy
w sercach żal rozpaczy
kondukt pożegnamy
i ostatnie chwile
spędzimy w tym gronie
w sercach i na grobie
znicz dobra zapłonie.

Czytany: 253 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ