>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Porzuciłem mój dom rodzinny...
Porzuciłem mój dom rodzinny
I błękitną Ruś porzuciłem
Trzy gwiazdeczki zapala brzezina,
Żeby smutkiem matce świeciły.

Złotą żabką się księżyc wyłonił
I na cichej rozpostarł się wodzie.
Memu ojcu okwiatem jabłoni
Siwe włosy rozlały się w brodzie

Ja nieprędko, nieprędko powrócę.
Długo śpiewać wichurom po drodze.
Wiernie strzeże błękitnej Rusi
Stary klon mój na jednej nodze.

Jest w nim radość, jeśli scałować
Krople deszczu z liści zielonych.
To dlatego, że moja głowa
Do starego podobna klonu.

Czytany: 6800 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ