Mrozowski Artur - Wyspa - wiersze.annet.pl

Mrozowski Artur
Wyspa

Na mojej wyspie zaczarowane rosną maki ,
jak busz , róże i przecudne krzaki.

Krzaki maluję często i rosną gęsto jak
zieleń szmaragdowa
wszelka i widać ziemię żywicielkę naszą i
rośliny do jedzenia oraz lasy i
pasą się zwierzęta i
my głuptasy a w gaju oliwnym nie brakuje niczego
wonią piękną pachnącego i jedzenia jak gruszki.

Gruszki na wierzbie i kwiaty śliczne pojawiają się
na mojej wyspie i
to nie tylko mojej szczęśliwej , gdzie stać mnie
na wszystko .

Wszystko na wyspie zdarzyć się może, gdy głowa
pełna słów i
dziwnych zwrotów , zdań słyszanych i
czytanych , wystąpień w sejmie lub szkolnych
streszczeń i
beznadziejnych wierszy i filmów oglądanych oraz
przeżyć
przemyślanych i już .

Już z wyspy tej nigdy nie odpłynę i zostanę tu na wieki i
tutaj nawet zamknę ostatni raz powieki.

Powieki moje mogą być mokre na wyspie
lecz nie bezludnej
kiedy wierzę w człowieka.

Nie będę tu szary ani bury . bez daty

Czytany: 550 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy