Mrozowski Artur - Zielsko - wiersze.annet.pl

Mrozowski Artur
Zielsko
Widzę kwitnące zioła , pachnące pięknem ,
barwą swoją bujającą się na wietrze w dzień
wciąż słoneczny, rażący promieniem na błękitnym
niebie i białe chmury płynące
spokojnie i co .

Co myślę o nich nikt prócz mnie raczej chyba nie wie
teraz i radość.
Radość widok ten taki mi sprawia i cieszę się ,
że patrzę na to głupie przecież zielsko.

Zielsko rośnie i komu to przeszkadza, że
zjawi się pan zaraz z kosiarką a Ono.

Ono, to zielsko bujnie tak wysoko rośnie i
zdrowe jest , jak są zdrowe myśli moje,
że widzę jak zieleń rośnie, że garnie się do słonka
jak Ja też sam osobiście i jak wszystko.

Wszystko jak ta chwila i tych minut nawet kilka
jest wspaniałe i piękne.

Piękne niech będą te słowa o zieleni te
tak choćby o zielsku że żyje , że żyję , że widzę i
patrzę, że czuję jak słońce wciąż grzeje
a ten jeden widok sprawia że warto.

Warto istnieć choćby przez tą chwilę jak to zielsko,
które ten podły pan skosi już za chwilę.

Chwilę patrzenia na to słoneczne zielsko
zapamiętaj i zawsze o niej pamiętaj ,
bo warto a moc z tego zielska też do Ciebie
mądrze przepłynie a przyroda jest przecież
tak ogromnie wielka.

Wielka radość pojawić się może o każdej Twojej porze,
tego dnia, tego roku i o każdej chwili życia Twojego
a życie kochaj jak
to nawet i zielsko....

Rok 2000

Czytany: 399 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy