Mrozowski Artur - Codzienność

Mrozowski Artur
Codzienność

Kolejny dzień minął i z kalendarza
zszedł i
zerwać możesz już kartkę .

Kartkę odłożyć można w niepamięć i
zapomnieć ten dzień , bo się nie powtórzy.

Nie powtórzy się drugi raz taki
nigdy dzień już i cóż.

Cóż na to poradzić mogę ,
może tylko napiszę o nim.

O nim dniu powszednim czy nie
pisać się wiele nie da.

Da mi to do myślenia i Wam trochę , że życie
prawie zawsze jest jako to codzienne.

Codzienne zmagania ze snem ,zmęczeniem, zimnem i
troskami, komarami nie są do uniknięcia.

Do uniknięcia są złe myśli
Twoje Wasze nasze.

Nasze Twoje dni się jednak
wciąż powtarzają .

Powtarzają się , więc i ten dzień powszedni
lub nie będzie nie raz jeszcze.

Jeszcze nie jeden taki się zjawi , więc nie smuć się ,
że minął Ci ten kolejny dziwny dzień.

Dzień jak co dzień jest potrzebny a codzienność nasza
budzi się w nas i nagle....
są w około góry i jest z nami las .

Las wita nas i rzeka i to takie jest
właśnie nasze życie.

Życie jest codziennością i niech będzie naszą
też świadomą mądrością .

Mądrością są nasze codzienne myśli i te zwykłe
jak co dzień i te niecodzienne
jak w moim tym niby wierszu.

Początek stulecia

Czytany: 1355 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy