>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Improwizacja


Wchodzę w swój czterowymiarowy pejzaż
i widok tak rzeczywisty, obecny.

Obecny widok pięknem nasycony tak zachwyca
moją duszę jak może artysty , tego co jest
czymś więcej niż człowiek.

Człowiek jak Ja patrzący w zieleń
pragnę się zjednoczyć i wtopić w ten widok cudny
i stać się całością i zostać w tym widoku jak
wieczna improwizacja.

Improwizacja wielka sprawia zadowolenie i
nie ma tu smutku powszechnego i jest twórczość
jak miesięcznik lub miesiączka.

Miesiączka jak moja męska gorączka i ten ból głowy
od połowy do końca.

Końca nie widać dla myśli   zatraconych w prawdzie ,
że przecież nie jestem wielkim poetą artystą
a improwizacja ?

Improwizacja jak głodna cicha kolacja i
bzdur nota
oraz mój pejzaż tak bardzo skrajnie
nie rzeczywisty
w wymiarze Rutra.

Rok 2000   chyba.


Czytany: 364 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ