>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Ku złotej cytrze
zimowo we mnie i biało jak na łące
co w śnieżnym całunie tonie za oknami
zabrakło ciepła i tych spojrzeń gorących
tego wszystkiego, co było między nami

brakuje ramion, niczym powrót do domu
w skorupce małej morskich pływów się boję
wszak nie wiedzie już dźwięk portowego dzwonu
do cichej przystani – życiowej ostoi

jak płynąć mam przez odmęt ku złotej cytrze
gdy w duszy skostnienie i serca mego - mróz
usta... usta do pocałunków nawykłe
nie zakwitną koralem pośród obcych mórz.


Czytany: 557 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ