>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Aromaty wigilii
Zwyczajny dzień, a wspaniały tak,
wyczekujemy wszyscy tej chwili,
a jednak tak bardzo mi brak
aromatu z dzieciństwa wigilii.

Zapachu drzewka prosto z lasu,
wosku palących się świeczek,
kolędników za oknem hałasu,
na choince kruchych ciasteczek.

Zapachy te mieszały się od rana,
pachniał kompot gotowany z suszu,
wyszorowana podłoga drewniana,
położone sianko spod obrusu.

A przy białym wigilijnym stole
apetyt bardzo wyostrzył nam
świeżo tłoczony lniany olej
i na nim usmażony karp.

Nad stołem zwisająca błogo
trochę wiosną pachniała jemioła.
Na pasterkę ośnieżoną drogą
wyruszała gromadka wesoła.

Pachniało nawet mroźne powietrze,
po którym wszyscy głęboko zasnęli,
a nasze nozdrza pieściła jeszcze
woń wykrochmalonej pościeli.

Czytany: 905 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ