>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Za jaką cenę?
Moje szlacheckie korzenie
mają w sobie zmartwienie.

Notarialne świadectwa i
odpowiedzi pra biedaka dziadka
o tym, w co wierzył i co uprawiał
nie potrafią już udawać.

Zamazał się wosk na pieczęciach,
obsuszone bruzdy na dłoniach
inaczej weszły w nowe stulecie.

Wielki urząd w kaplicy
- socjalny przymiotnik strachu.

Gdy mi się tylko powiedzie
przestanę się modlić.
Pośród przebierańców

każdy da się rozpoznać?
Tyle już za mną moich odcisków
nie da się ukryć koloru i
świadectwa
które czytają umarli.

Czytany: 677 razy


=>

Najnowsze




Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ