>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Przesilenie
Jeszcze jest wszystko zamknięte, zwinięte,
jeszcze jest wgłąb. Gąbczaste klomby czują
przesyt. Niebo na wyciągnięcie ręki przypomina
wagę ciężką, nadmiar spływa leniwie ponad plan.

Opuchlizna przechodzi wszelkie pojęcie.
Popadam w stan ostrej niestrawności
Lekarz mydli mi oczy; Wie pani, to albo wirus
albo alergia. Proszę się rozebrać.

A z oczu patrzy mu tak samo jak mnie.
Topią się lody i na skroniach wilgotno.
- Niech pan wyrzuci ten cholerny stetoskop,
mnie się obejmuje - nie bada.

-A.G./26.01.11/Paris, na zewnątrz szaro.

Czytany: 735 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ