>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Anioł

Razem z Twoim odlotem szczęście się skończyło
Teraz Cię nie ma, jakoś pusto się zrobiło.
Nie tylko w domu, lecz bardziej w duszy,
Na moich rękach kajdany, których nikt nie skruszy.

Czułem się jak ptak, który nie potrafi latać,
Mniej się śmiałem, więcej zacząłem płakać.
Lecz pewnego dnia, poczułem coś innego
Nie wiem, co to jest nie umiem określić tego.

Poczułem Anioła na moim ramieniu
Byłem już w świetle słońca, a nie jak wcześniej w cieniu.
Wróciłem z piekła gdzie ogień wodę przerwał
Ożywił mnie Anioł, co kajdany me rozerwał

Widziałem, wyciągniętą do mnie dłoń
Słyszałem słowa, które muzyką dla mnie są
To nie ktoś zwykły, tylko ważny, bliski
To skarb, który jest dla mnie wszystkim
Patrzyłem w oczy, przepełnione radością.
Spotkałem Anioła, którego darzę ogromną miłością.

Czytany: 690 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ