>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Bez pożegnania
Szyby samochodów
upocone wieczorną mgłą,

chłód,
brak bliskości dłoni,
oddalenie.

-Czy odchodzisz już?
Tak z gracją,cicho
i bez pocałunku.
Tak jak umiesz,
studiowałeś tę scenę pewnie przy lustrze.

Twarze zapatrzone w papierosowy dym,
może to faktycznie już czas,
byśmy się spotykali tylko przypadkiem?

-Tak,pewnie to jeden z tych wieczórów
bez zbędnych pożegnań.


-A.G./16.06.10/

Czytany: 1711 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ