Radosław Parol - Afirmacja pozytywna

Radosław Parol
Afirmacja pozytywna
i czego Oni chcieli

gdy wszystko było 'NIE - TAK'
brak poduszki do spania
i namiot zbyt przewiewny
bo klimatyzacja gorsza niż w Egipcie
a przecież mieli wszystko
i dzień siódmy od 'faraona' w prezencie.
zawarte przymierze z Noe
dotyczące zagłady wszystkiego
co się rusza.

<Mogę pobłogosławić człowiekowi
bo cokolwiek bym uczynił
TAK będzie na NIE>.
<dam mu manny z nieba,
powie - brak soli,
dostanie możliwość
prze-j-ścia
przez morze,
powie

mam nowe buty. a kto mi zwróci za szewca?
przeprowadzasz nas po to,
abyśmy majątek wydali na lekarzy,
murarzy, glazurników...
jakbyśmy w Egipcie nie mogli mieć
swoich grobów">

Tyrając za śmierć u wyzyskiwaczy.
Lament chcemy podnosić.
Gdy zbliża się odkupienie,
odrzucamy.

Bo lepiej jest lamentować, niż ufać.

Kiedy się nie ufa.
Widzisz lamentującego, współczucie Ciebie ogarnia,
widzisz lud odkupiony,
'Pan się nad nimi ulitował'
"Pan się nad nami ulitował, ale teraz będziemy
musieli sami wszystko...
Już było lepiej, gdy modlitwa biegła
w ucisku z ukrycia,
bo wtedy i cierpieć jest na pokaz"

.................................................

Nie lituj się nad nami Panie - myśli.

A modli - "o co Ci chodzi, że na to pozwalasz…"
Bo nawet mając wszystko
chcąc coraz więcej
i tak poza spisaną biblią nic nie zostanie.

Kiedy ziemia spowije ciał ludzi pozostałość.
Przeklinając dzień swoich narodzin,
który po stokroć gorszy od chwili odejścia,
zastanawia - czym jest ta chwila,
która pozwala zamieszkać,
najgłębszą otchłań wszechświata

z i e m i a

Czytany: 857 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy