>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Kocham ?
Dlaczego Bóg pozwolił mi się zakochać?
Dlaczego pozwala na to by człowiek szlochał?
Muszę powiedzieć won z mego serca wynocha,
Bo przecież Ona innego kocha.
Ale nie mogę, bo ja jak idiota,
Po prostu ją cenie i chyba kocham.
Co z tego ze łzy same płyną,
Jeżeli wiem, że to jest ma siłą.
Lecz ile można mieć twarz kamienną,
Ukrywać swe uczucia za maską brzemienną.
Ten stan jest prawdziwą męką.
Wiem, to jest próbą nieskazitelną.
Przez Boga daną myśli potęgą.
Chyba uklęknę z własną przysięgą
I się pogodzę z przeznaczenia udręką..
Czy to me myśli, czy sen zwykłej fikcji?
Ostatni oddech moich ambicji?
Co powoduje, że mam takie myśli?
Jaka ich rola, w mym życiu i innych?
Czy można żyć bez uczuć szczerych, niewinnych?
A może z natury miłość jest ślepą istotą naiwną?
Chociaż jej byt odgrywa w życiu kluczową role.
A każdy człowiek ma wolna wolę.
Dlatego krążę w błędnym bez wyjścia kole.
Ze smutnym uśmiechem na ustach,
patrzę na jej słodkie oczy i usta...

Czytany: 1268 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ