>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

od obiecanki do cacanki i odwrotnie
w istocie powinienem poczekać na tych, których jeszcze nie ma
z wieloznacznego stwierdzenia że zawsze są dwa wyjścia wybieram:

wyczekiwanie w lepsze czasy, na wprost ominąć lawiny katastrof sam,
obsadzę się w roli czekającego, na lepsze kości z czujnością jastrzębia.

omijanie ludzi nie powinno sprawiać trudności. przeobrażenie
można wyobrazić sobie tuż obok kreski przekreślonej dzisiejszości.

grania roli jednego z dwóch na drodze krzyżowej w targaniu się
na zgrzebne obiecanki epok, zamieniania ochłapu w popiół i odwrotnie

Czytany: 866 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ