>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Dom na modrzewiu
Na niebotycznym modrzewiu,
modrzewiu o lekkich włosach,
który się w światła zarzewiu
kołysze, i w złotych rosach

wisi ptaszęce gniazdko -
gniazdko, skorupka orzecha -
domek, nad drzwiami strzecha,
strzecha ze słońca gwiazdką.

Wysoko, wysoko, wyżej,
wyżej, niż sięgnie drabina,
niż człowiek sam się wyspina,
czerni się domek w mgle ryżej.

Z wierzchołkiem cofa się, stoi,
wraca, kołuje w niebiosach -
w niebiosach, skąd blask się roi,
i plącze w modrzewia włosach.

Był modrzew rosą opity -
nie wiedząc po co i czemu
włożono ciężar młodemu,
i wyniósł ciężar w błękity. -

Tam! tam wysoko na drzewie
w poszumach zamieszkać chcę!
Chcę! w mym żałosnym gniewie
pod złoto skryć się i rdzę!

I w domku pod chmur koroną
przekrzywiać na bok głowę,
głowę zatulnie wtuloną
w piórka czerwone i płowe.

I płowe... I nic nie żądać,
lecz w bezpieczeństwie głębokim
głupio, o głupio spoglądać
na ziemię, w dół, jednym okim. -

Czytany: 2002 razy


=>

Najnowsze







Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ