>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

ach jaka rozkosz
kochasz dzień
jego poranek
twoje z powieki troski
pierwszy kawy dzbanek
i wszystko co jest na pokuszenie
wodzenie na zdrady
które cię nie opuściły nigdy
a zawsze wiernie służyły

w łyku kawy masz rozkosz
w tchnieniu jak życia trwanie
pierwszy brzask witasz
odchodzisz w dzień
od drugiego zarania
do zmierzchu

żeby
w nocy
powiekami
zebrane
siódme poty
oczyścić z soli
i spojrzeć znowu
o samym świcie
czarnej kawie
jak sobie prosto w oczy.
                  

Czytany: 1994 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ