>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Ja
Patrzę w lustro i zdaje mi się, że znikam
Twarz mam coraz bledszą i przejrzystą
Jakby dusza uciekła z tego skalanego ciała
Czuję się jak małe dziecko oczyszczone płaczem

Postępuję wbrew sobie a jednak nie umiem inaczej
Coś nienazwanego ciągnie mnie w stronę zła
Jestem słaby jakby ktoś mną splunął do rzeki
Płynę z tym prądem czekając na wodospad

Już nawet nie wiem, co czuje to czarne serce
Tylko czasem drży przypominając o śmierci
Nawet się jej nie boję, a wręcz za nią tęsknię
To chyba jedyna rzecz, w którą nie zwątpiłem

Sztuczny jestem, tak jest łatwiej i nic nie boli
Może jeszcze zatęsknię za ludzkim czuciem
Łzami na policzku, zimnem, ciepłem, łaskotkami
Teraz jednak chcę już tylko zardzewieć na śmierć

Czytany: 1002 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ