>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

BOGINI BURZY
W objęciach twych jak pisklę kwitnę,
Gdy burzą niepokoisz niebo błękitne.
I rozpędzasz pierzaste baranki po łące,
WieszajÄ…c na ich miejsce czarne chmury grzmiÄ…ce.

Kiedy siÄ™ przechadzasz dywanem z chmur rwÄ…cym.
Dźwięki spadają na ziemię echem dudniącym.
I jak groźne bestie swym warczeniem i wyciem,
Dostojnie ogłaszają swej pani przybycie.

Słońce układa na trawie promyki liczne.
Wyplata z nich błyszczące wzorki symetryczne.
A Ty zbierasz je dłonią żądną świetlnej łuny.
I wyrabiasz z nich ogniem zbrojne pioruny.

Od tych grzmiących błysków pęka niebo na strzępy,
Wysypując w powietrze srebrzyste otręby.
Co jak ziarno z rąk siewcy wypływa na glebę,
W rzekę życia zmieniając zwyczajną ulewę.

Na koniec, niczym kwiaciarka róże w bukiecie,
Powiew wiatru z Twej ręki w całość wszystko splecie.
I w ruch wprawi maszynÄ™ niespokojnie gwarnÄ….
By ożywić tę ziemię jałową i marną.

Na ołtarzu Twym radość mą składam, o Pani.
Choć dla lękliwych jesteś z piekielnej otchłani.
Dla mej osoby jesteÅ› boskim istnieniem,
Życiodajną siłą, energii strumieniem.

P.R.    08.2005

Czytany: 1894 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ