>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Znaki nie płynące z błekitnych oczu...


Wybujałym wyobrażeniom zbudowałem fundamenty z cegieł miłości....

Budowałem Dom Życia Od Nowa z trwałych agumentów....

Okna montowłem Przejrzyste..

Proste z Prawdziwych Marzeń i Wielkich Słów....

Codzienne ciężko pochylałem się tracąc Siłę zdobytą podczas Snu...

Zatrudniłem armię Pełną Nadziei By Wiara umacniała nad głową dach...

Zignorowałem Strach i Znaki nie płynące z błekitnych oczu...

Wycałowałem z Towich ust Miękkość i Delikatność, które zasłoniły Twój Cel...

Zagoniłem do Dzieła każdą cząstkę siebie dlatego nigdzie więcej nie mogło mnie być....

Dwieście par oczu widziało jak odchodzę...

Jak znikam dla nich by siebie Tobie wnieść..

Ciało moje i dusza ogromnym wysiłkiem i kosztem zbudowały świątynie...

Tłumne pielgrzymki Westchnień i Planów,

Oddechów i Łez przemierzały drogę...

Tylko gdzie to jest?

Na Woli? Żoliborzu?... W... ?

Nie tam chyba też nie!


Czytany: 1410 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ