>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Odwykłam
odwykłam od uśmiechu
od pocałunku na początek dnia
od pieszczoty dłoni na policzku
od czułości otaczającego ramienia

codzienność wyblakła
przysnęła pod warstwą kurzu
milczenie koi chwile skłócone
rozczarowanie zaciera radość

wspomnienia giną w niepamięci
tracą kształt i barwy już za dnia
rozpływają się w mroku samotności
przeczytanej od deski do deski

przytulam policzek do szyby
kątem oka obserwuję odbicie
własna twarz bez uśmiechu
tylko tyle zostało z dawnej mnie

nie mam już chęci na jutro
nie łudzę się radością poranka
nie mam już sił na rachunki sumienia
ani monopolu na wybaczanie

Czytany: 1882 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ