>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Marzenie Ciekawego
Mów, czy ci smak boleści, jako mnie, jest znany?
Czyli, jak mnie, dziwakiem ogół cię nazywa?
Miałem umierać. Był to w mej duszy zmieszany
Przestrach z żądzą, jakowaś boleść osobliwa;

Męka wespół z nadzieją. Opór był złamany.
Im bardziej dobiegała klepsydra straszliwa,
Ból przechodził w ostrzejsze, rozkoszniejsze stany;
Serce me ciało rwało wszelkie ze światem ogniwa.

A byłem na kształt chciwej widowisk dzieciny,
Co - jak wszelkiej zawady - nie cierpi kurtyny...
Aż naga prawda błyska licem lodowatym;

Śmierć mnie nie zadziwiła; świtanie złowieszcze
Rozbłysło wokoło: "Jak to? Więc już koniec na tym?"
Kurtyna podniesiona, ja - czekałem jeszcze...

Czytany: 1122 razy


=>

Najnowsze




Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ