>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Pewnego dnia
Pewnego dnia włócząc się jak Piotruś Pan po niebie
ujrzałem człowieka
umierającego nad Wschodnią Zatoką
I rzekłem do niego
- Światło, co czyni nas przyjaciółmi orłów,
          zmieniło nasze rany w interwał chmur,
          powolny i pełzający, spokojny i smutny
          w tym niebiańskim więzieniu rzeczy.
A on odrzekł:
- Niebo jest straszne! Niebo odciemnia !
          Hermes ze skrzydłem u stopy jest starcem w Chinach !
          Spoczywa niezwalczony wśród pączkujących chmur
          i upadłych liści wiatru'
          Gdy moje zmęczone ręce podtrzymują
          odwianą spódnicę nocy !
          A omszałe stopy depczą
          porty dnia !
Zostawiłem umierającego człowieka, gdyż musi on wciąż umierać
Samotność nie położy swej kojącej dłoni
                                                 na jego smutnej twarzy.

Czytany: 1513 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ