>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

* * *
I wnet umilkła - a łódź jak pantera
Skoczyła ku niej w nurt zielonej rzeki
I na grzbiet wzięła, by nieść w kraj daleki!
I westchnął żagiel... Zorza z chmur wyziera -

A ona kształty wciąż inne przybiera
Tych wszystkich, którem ukochał na wieki!
Widzę ich piersi, usta i powieki,
Każda z nich milcząc ożywa - umiera!

Lecz łódź, zielone zostawując pręgi,
Pędzi i w same pędzi widnokręgi,
Wciąż mniej ruchliwa i widoczna oku,
Aż, potrąciwszy o rąbek obłoku,
Dotknęła niebios drżącego zwierciadła
I wbiegła w błękit i, jak ptak, przepadła!



Czytany: 2186 razy


=>

Najnowsze






Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ