>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

parafraza płomyczka
wiosną zasadziłem
lubczyk na balkonie
rankiem się syciłem
jego mocną wonią

nocą całowałem
szorstki skrawek kołdry
o tobie myślałem
nie byłem cię godny

włos miałem zjeżony
od nadmiaru marzeń
dziś miraż skończony
wraz z łzami na twarzy

odległość zabiła
nawet półzmierzch cudny
szczęście się skończyło
było takie złudne

Czytany: 237 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ