>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Na szkle malowane
Szarości jesienne, przemijania zamęt,
odchodzą już w niebyt i zapomnienie.
Mróz na szybie wyrzeźbił biały ornament,
pierwszy, zimny wiew, skostniałe westchnienie.

W liściach paproci i w róży białej pąku,
zamknięte – na chwilę – piękno kryształu.
Między ciszą, a muzyką mroźnych dzwonków,
w ascezie koloru - zima ścieli całun...

Niestała sztuka chwili, co tak zachwyca
od bieli bledsza, w bukiet skuta od chłodu.
Statyczna, bez marnej odrobiny życia,
niczym lament więziony w drobinach lodu

Czytany: 1170 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ