>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

***
i Psychotropowy Książę podarował mi czekoladowy spokój


Powoli moje czekoladki w pudełku się kończą. Kiedyś zostanie ze mnie tylko ozdobne pudełko. Dobre i to.


Sama nie wiem czy naprawdę mnie nie kochasz, czy tak jest po prostu Ci wygodniej.


Białą Królową nie jestem. Jestem tylko bezradnym aniołem z połamanymi skrzydłami. Jeżeli tylko chcesz to i tak dla Ciebie stanę na szachownicy i ze złudzeniem szczęścia będę walczyła.


Splami się krwią biała suknia Wielmożnej. To tylko mały sztylet tak ostry jak ten który ona wbiła mi w serce.

Będzie smutek i żałoba.

Ja dzięki temu nie polecę ale przynajmniej Staruszek się uśmiechnie. Bo taki był właśnie jego plan. Tak właśnie to się miało skończyć.

A koniec początkiem nam będzie Umiłowany.

Z rąk spływa krew a ja tak samo zamyślona jak zawsze spoglądam spod skrzydeł.


- Coś Ty zrobił Książę??

- Już czułem ten zapach ale gdy się zbliżyła zawiało goryczą. NIE MOGŁEM wytrzymać tej pustki po słodkościach...więc...UMARŁA.


Ze spokojem odrzekłam:


Już czekolady nie będziesz smakował. Wybiła godzina goryczy Twej przekrzywionej korony.-

-

Lepszy scenariusz-
mniej prawdopodobny.








Czytany: 760 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ