>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Zabawa w ciemno
Nic tu nie spłonęło, pralnia się paliła,
przyjechali strażacy i przywieźli sikawki.

Żaden się dziwoląg nigdzie nic narodził,
to dziewczyna w bramie zakrzyknęła roniąc.

Krajobraz się zmienił, ale nic posmutniał,
poborcy tedy przeszli w uśmiechniętych maskach.

Mury są bez okien, to i okna bez murów,
drzewa są bez cienia, to i cienie bez drzew.

Jedno z drugim się zwiąże domowym sposobem,
za godzinę strażacy przywiozą sikawki.



Czytany: 1919 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ