>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Wieczorem
Idę nad morzem, co nieukojone,
Posłuszne tchnieniom złotego miesiąca,
Wiecznie pierś swoją rzuca w jedną stronę
I o brzeg jeden roztrąca.
I choć przychodzi taki czas, że nocą,
Na nowiu księżyc pozbędzie promieni,
Fale tak samo próżno się szamocą,
A miesiąc w górze się mieni.
I żal mój koi ta ciągła wód praca
I chcę być jako fala niewiedząca,
Co w głąb się wiecznie cofa i powraca,
Posłuszna tchnieniom miesiąca.


   

Czytany: 1251 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ