>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

O dorobku pielgrzymki
Na beznadziejny bolów ból skazany:
Szukanie szczęścia - wędrowiec tułaczy,
W sioło, w rodzinnej chaty wracam ściany.

Gromadka wiejskich dzieci mnie osaczy...
Próżno szukają spojrzeniem nieśmiałem
Gościńców w pustej mej sakwie żebraczej...

Ojciec mnie pyta: "Cóżeś począł z całem
Życiem? Czyś znalazł gdzie szczęście wśród drogi?"
Milczałem patrząc w ziemię i płakałem...

A matka pyta: "Czy wnosisz skarb w progi?"
"Matko! Skarb w sercu mam... Losom zań dzięki...
Żyłem wzgardzony i jestem ubogi..."

"Coś czynił?" - pyta siostra ma. - "Piosenki
Śpiewałem proste... To tak, jakbym rzeszy
Pielgrzymów stopy mył ranne z udręki..."

"Czyś zdobył prawdę choć - brat pytać śpieszy -
By mogły dusze omdlałe nią ożyć?"
"O, bracie! Prawdą jest, co duszę cieszy...

By dzieci, kobiet i chorych nie trwożyć,
Uczyłem, że się bóstwo narodziło...
"Nie ma go" - mówisz? - Uwierzyć to stworzyć...
Uczę, że piękną i dobrą jest siłą
Życie... "Kłam!" - wołasz i w twarz mnie-ś uderzył?
Przecie sam chciałbyś, by to prawdą było...

O nie broń, abym między ludźmi szerzył,
Naukę, którą ma tęsknota śpiewa -
I tak nikt moim słowom nie uwierzył...

Nie dla przechodniów cień rzucają drzewa
Stojące w słońcu..."

Czytany: 2003 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ