>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

I ja codziennie

gdzieś się wspinam,
zakręty ostre pokonuję.
Dzień, co miał szczęście wnieść, nie przyszedł,
lecz przejść udało się przez burze.

Okruchy ciepła trzymam w dłoniach,
za żadne skarby ich nie puszczę.
Płynie w nich sok nadziei, wiary.
Wiem, że i mogą ściągnąć uśmiech.

Maria Polak (Maryla)

Czytany: 217 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ